
Słów kilka o autorce: imię: Patrycja (by Żuczek)
|

Bez tytułu…
Ścieżka ku…
Niekochana
Proszę Cię Panie…
Okno…
Miłość
„Dlaczego"
Kochać, Tęsknić, Potrzebować
Bez tytułu…
Jesteś,
jednak nie mogę Cię zobaczyć…
Pachniesz,
jednak nie czuję Twej woni…
Idziesz,
jednak nie widzę Twych stóp…
Wołasz,
jednak nie słyszę głosu…
Jesteś,
ale czy ze mną?
Pachniesz,
ale ja nie czuję zapachu- może to dla innej?
Idziesz,
ale kto podąża twą drogą?
Wołasz,
ale czyje imię usłyszę?
Jesteś,
a nikt Cię nie widzi!
Pachniesz,
a nikt nic nie czuje!
Idziesz,
a nikt nie idzie tą drogą!
Wołach,
a nikt nie odpowiada!
Ścieżka ku…
Droga choć wąska i trudna
Wita wielu ludzi…
Idą duzi i mali
Bo On chce, by świat poznali
Świat nieczysty i grzeszny,
Życie marne, puste przez wielu niechciane…
Świat piękny, kolorowy,
Buzie uśmiechnięte i zadowolone…
Trzeba wiedzieć jak żyć, jak śnić, jak marzyć…
Wybierając świat drugi- wybierasz Jezusa
On kocha każdego…
Pamiętaj!
Niekochana
Kocham Cię…
Czy to kiedyś powiedziałam-
Nie
Nie potrafiłam,
A może nie chciałam
Bałam się odrzucenia-
Wolałam płakać w kącie
Na mojej twarzy był uśmiech,
A w sercu
No właśnie, a w sercu ból
Ból
Cierpienie
Odrzucenie
Gdybym kochała
No właśnie czy kochałam?
Czy chciałam mu to powiedzieć?
Przecież nas zranił
Zostawił
Czy taki powinien być Ojciec?
Nie.
Ale trzeba wybaczyć…
Dać kolejną szansę
Ale czy warto?
Proszę Cię Panie…
Dziękuję Ci Boże, że mogę żyć
Że mogę śmiać się, z rodziną być.
Dziękuję za zdrowie i troski Twe,
Przepraszam za wszystko co robie źle.
Dziękuję za szczęście, za pełnię Twych łask,
Za każdy dzień i słońca piękny blask.
Wybacz złe słowa, złe myśli, złe chwile,
Każde uczynki które były niemiłe.
Pomimo wszystkiego proszę-
Kochaj mnie niezmiernie,
A przez życie prowadź miłosiernie.
Proszę Cie podaj mi swą dłoń,
Abym wstała z ziemi i poszła drogą Twą!
Patrzę przez okno…
Okno pełne marzeń
Ludzi
I kolorów
Okno…
Które mówi jaki jest świat
Okno
Które widzi ile jest zła
Okno…
Zakochanych
Okno
Znienawidzonych
Okno…
Ukazujące Tęsknotę
Smutki
Marzenia
Okno…
Pełne miłości
-a zarazem cierpienia
Okno…
Pełne kolorów
Tych ciemnych
-a zarazem tych jasnych
Okno…
Przez które pragniemy patrzeć
Okno
Którego nie cierpimy
Okno…
Które jest naszym życiem
Okno
W którym widzimy samych siebie
Okno
Tak nam bliskie
– a zarazem odległe.
Miłość
Schwytani w szponach miłości
Twoje oczy, w których zobaczyłem siebie- Lustro
One zwierciadłem mojej duszy.
Odkąd pozwoliłaś mi w nich oglądać siebie- Umieram
Od twojego uroku- ginę
Piękna Wenus, ja twym Narcyzem
Nasza miłość jako woda tryskająca z wnętrza Ziemi
Woda- jako znak naszego wspólnego życia
Życia- oblubieńca i oblubienicy
Ty jako ma Lilia pośród cierni
Ja- podobny do gazeli, do młodego jelenia.
My- młodzi, piękni, schwytani w szpony miłości.
„Dlaczego"
Dlaczego to zrobiłeś-
Na pastwę losu pozostawiłeś
Teraz jak bezdomne psy
Chodzimy po pustych ulicach
Snując różnorakie myśli.
Nie chce nam się żyć.
Świat widzimy w czarnych barwach
Nie ma już nic-
Nie ma Ciebie, nie ma nas.
Chcemy umrzeć-
Po co żyć?
Różne myśli chodzą nam po głowach…
Jak teraz żyć?
Jak śnić?
Jak marzyć?
Widzimy śmierć
-czarne szaty
Zakrwawione dłonie,
Ostry nóż…
…to jest Twój koniec.
Kochać, Tęsknić, Potrzebować
Kochać…
Można każdego
Kochać
Na swój sposób
Kochać
W różny sposób
Tęsknić…
Za wszystkim
Tęsknić
Bo się już nie zobaczymy
Tęsknić
Bo tak trzeba
Potrzebować…
Drugiej osoby
Potrzebować
Miłości i zrozumienia
Potrzebować
Bliskości, czułości i uśmiechu
Kochać…
Słońce, kwiaty, zwierzęta
Kochać
Rodzinę i przyjaciół
Kochać
Oddając całego siebie
Tęsknić…
Za głosem ptaków
Tęsknić
Za widokiem gór
Tęsknić
Za ciszą i spokojem
Potrzebować…
Zrozumienia innych
Potrzebować
Dotyku drugiej osoby
Potrzebować
Zachodu słońca
Kochać
Tęsknić
Potrzebować